* 3 miesiące później *
Harry’s POV:
Siedziałem w swoim gabinecie, i
wypełniałem papierkową robotę. Za dziesięć minut miałem mieć przerwę, ale chyba
to nie było mi dane. Przerwał mi dźwięk telefonu w moim gabinecie.
- Tak Barbaro ? – Odezwałem się
do mojej sekretarki.
- Ma pan klienta. Czy mam go
wpuścić ? – Westchnąłem i zgodziłem się. Chwilę później drzwi się otworzyły, a
do pomieszczenia weszła moja sekretarka, a zaraz za nią dwoje ludzi. Chłopak wraz z
dziewczyną. Wstałem i przywitałem się z nimi.
- Proszę usiąść. – Pokazałem na
dwa fotele przed moim biurkiem a para zrobiła to o co poprosiłem, więc ja też
usiadłem na krześle. Przyjrzałem się moim klientom dziewczyna była uroczą
blondynką, ale miała zapłakane oczy, a mężczyzna był postawnej figury.
- W czym mogę państwu pomóc. –
Zapytałem, a mężczyzna zabrał głos.
- Nazywam się Liam Payne, a to
moja przyjaciółka Blue Madison. Przyszliśmy prosić pana o pomoc. Słyszałem że
jest pan najlepszym detektywem w mieście i chcę abyś odnalazł moją ukochaną
siostrzyczkę. – Był zdruzgotany, zarówno jak jego przyjaciółka. Ale gdzieś już
słyszałem to nazwisko Payne, Payne. Hmm.
- Rozumiem. Postaram się zrobić
wszystko co w mojej mocy, aby odnaleźć pańską siostrę panie Payne. Czy może
podać pan szczegóły zaginięcia ? – Wziąłem kartkę i długopis a Liam zaczął
opowiadać.
- Dwa dni temu wyszedłem na
konferencja, moja siostra była w domu, powiedziałem jej aby zrobiła obiad. W
między czasie do Hope mojej siostry przyszła Blue, kiedy była w domu nie zastała jej. To było trochę
nie podobne, bo nie zostawił żadnej kartki że wychodzi, a wszystko, telefon,
ubrania i inne potrzebne rzeczy zostały w domu. Blue zadzwoniła do mnie że moja
siostra zniknęła. Więc od tamtej pory nie wróciła, a my nie możemy jej nigdzie
znaleźć ona po prostu zaginęła. – Chłopak bardzo się przejmował tym całym
zdarzeniem, ale wcale się nie dziwię, bo gdyby mojej siostrze coś się stało….
Kurwa nie wyobrażam sobie tego.
- Dobrze ma pan może jakieś
aktualne zdjęcie siostry ? – Byłem bardzo ciekawy, jak wygląda jego siostra.
Skoro jej brat był przystojny i nie, nie jestem gejem to jego siostra musi być
śliczna. Chłopak wyciągnął zdjęcie i wręczył mi je.
Spojrzałem na zdjęcie. Szczerze
mówiąc myślałem że jest ładna, ale nie że aż tak. Zaniemówiłem, w tą dziewczynę
można patrzeć się godzinami. Kiedy tylko odzyskałem świadomość, spojrzałem na
moich klientów.
- Kiedy to zdjęcie zostało
zrobione ? – Powiedziałem a właściwie wymamrotałem.
- 4 dni temu kiedy wróciłem razem
z moją siostrą z wakacji. – powiedział.
- Dobrze zajmę się odszukaniem
twojej siostry, ale mam jeszcze jedno pytanie. – Brunet pokiwał głową na znak
że rozumie.
- Czy działo się ostatnio coś
dziwnego lub coś co zwróciło uwagę, ewentualnie czy jest coś co muszę wiedzieć
? – Zapytałem, bo możliwe że może mnie coś ominąć a ja słynę z perfekcji więc
muszę wszystko wiedzieć.
- Jeśli to jest ważne to 3
miesiące temu moja przyjaciółka zerwała ze swoim narzeczonym Louisem
Tomlinsonem. – Blondynka wybełkotała
- Koszykarzem ? – Zapytałem bo
bardzo lubię koszykówkę.
- Tak. Od ich zerwania nie było
go w mieście. – powiedział Payne.
- A kontaktowaliście się z nim ?
– Zapytałem.
- Tak. Był w wielkim szoku, że
zaginęła, a w mieście nie było bo był u rodziców, aby pozbierać się po
rozstaniu, powiedział że wróci jutro dowiedzieć się więcej. – Chłopak był
wystraszony, a ja nie chciałbym być w jego skórze.
- Dobrze dziękuje. Zaraz wezmę
się za tą sprawę. – Pożegnałem się z moimi klientami, po czym wyszli z mojego
gabinetu. Coś mi się wydaje że to będzie długie śledztwo.
NOTKA : A więc tak zapowiada się pierwszy rozdział. Mam nadzieję że przypadł wam do gustu :)
Super
OdpowiedzUsuń